KRAKÓW – ŚLADY TOŻSAMOŚCI EUROPEJSKIEJ
Trzynastego listopada 2012 roku młodzież gimnazjalna z Maruszyny w ramach projektu „Rozwijamy talenty”, realizowanego przez Stowarzyszenie Mocni Razem w Maruszynie z dotacji Wójta Gminy Szaflary ruszyła po Krakowie śladami historii i dnia dzisiejszego. Rozpoczęliśmy zwiedzanie od miejsca, w którym rządzi fizyka, czyli od Ogrodu Doświadczeń noszącego imię Stanisława Lema. Łaskawa jesień pozwoliła nam przy pomocy przewodnika na poznanie wielu urządzeń pokazujących wykorzystywanie odkryć naukowych
w codziennym życiu. Zastosowane zasady fizyczne w urządzeniach pozwalają na ich wykorzystanie z wielkim pożytkiem dla człowieka w muzyce, na placach budów, do podnoszenia ciężarów, a także do budowy mostów, gdzie koniecznie trzeba wykorzystać zjawisko rezonansu. Największym naszym zainteresowaniem cieszyły się następujące urządzenia: duża platforma równowagowa, żyroskop i karuzela fizyka.
Kolejnym etapem naszej wyprawy było Stare Miasto z Kościołem Mariackim i Collegium Maius. Przed zbliżającymi się egzaminami poznawaliśmy szczegóły powstania ołtarza Wita Stwosza i historii Kościoła na przestrzeni dziejów. Kościół Mariacki p.w. Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny jest jednym z największych i najważniejszych kościołów Krakowa. Od 1963 roku jest Bazyliką. Poza Katedrą na Wawelu jest najbardziej znanym zabytkiem Krakowa. Budowę Kościoła Mariackiego rozpoczęto w latach 1355-1365 za panowania Kazimierza Wielkiego. W latach 1477 - 1489 Kościół Mariacki wzbogacił się o nowy ołtarz główny rzeźbiony w drewnie dłuta Wita Stwosza, który został ufundowany przez rajców miejskich. Arcydzieło Ołtarz został wykonany w stylu barokowym, a postacie
w ołtarzu są rzeźbami ówczesnych mieszkańców Krakowa.
Collegium Maius jest najstarszym budynkiem uniwersyteckim w Polsce, który w 1400 roku został przekazany Uniwersytetowi Jagiellońskiemu przez Władysława Jagiełłę z zapisu jego pierwszej żony św. Jadwigi – króla Polski. Od 1964 roku Collegium Maius jest przeznaczone na Muzeum Uniwersytetu Jagiellońskiego. My często odwiedzamy to muzeum, a także inne budynki Uniwersytetu Jagiellońskiego, gdyż te miejsca są ściśle związane z Patronem szkoły w Maruszynie Dolnej – św. Janem Kantym, który przez 50 lat był związany z Uniwersytetem Jagiellońskim, a pochowany został w podziemiach Kościoła św. Anny w Krakowie. Bliscy naszemu sercu są również wielcy Polacy: błogosławiony Jan Paweł II, który w 1997 roku przejeżdżał przez Maruszynę, ks. Józef Tischner, niezwykle wesoły a zarazem niezwykle mądry człowiek, który napisał „Filozofię po góralsku”, a także Mikołaj Kopernik, który „wstrzymał Słońce, a ruszył Ziemię” i nie został spalony na stosie, gdyż dzieło, w którym opisał swoje największe odkrycie dla świata nauki opublikował tuż przed śmiercią. Dziedziniec Collegium Maius wraz ze studnią z 1517 roku jest magicznym miejscem. Kamienica została zbudowana w XV wieku w stylu gotyckim. Fasadę zdobi wykusz, a dziedziniec jest ciągiem arkad z XV wieku, który przerywają profesorskie schody. Stojąc na dziedzińcu i patrząc na wysokie kolumny i kryształowe sklepienia krużganków poczuliśmy prawdziwy średniowieczny klimat Krakowa.
Nasze żołądki prosiły o obiad, ale chęć przemarszu Drogą Królewską była silniejsza. Co prawda nie glosowaliśmy, bo przewodnik w swojej pracy nie przewidział demokratycznych prawideł, ale po pobycie na Wzgórzu Wawelskim wszyscy orzekli, że warto było kolejny raz naocznie zderzyć się z historią i dniem dzisiejszym Krakowa. Warto było jeszcze raz zobaczyć różnorodne style budownictwa, różniące się miedzy sobą witraże, a także dostrzec ślady tożsamości europejskiej w Krakowie.
Około godziny siedemnastej nadszedł czas na spożycie bardzo smacznego obiadu w jednym
z krakowskich lokali gastronomicznych usytuowanych na Rynku Krakowskim. Po posiłku
w drodze na Plac Matejki usłyszeliśmy od przewodnika historię bram krakowskich
i obejrzeliśmy Bramę Floriańską z pozostałością murów obronnych Krakowa oraz Barbakan zwany przez krakowian rondlem. Tu pożegnaliśmy przewodnika i odjechaliśmy z Krakowa.
Wszyscy uznali wycieczkę za bardzo udaną, a Kasia Surmiak napisała tak:” wycieczkę zaliczam do udanych, bo dzięki niej wiele zrozumiałam z fizyki oraz dużo nowych rzeczy dowiedziałam się o życiu ludzi w Krakowie od czasów średniowiecznych”, zaś Tereska pisze, że „ najbardziej zaciekawiły ją żarty przewodnika po muzeum w Collegium Maius i mila atmosfera na wycieczce”. Wszyscy długo będziemy wspominać wycieczkę po Krakowie śladami tożsamości europejskiej, na której opiekę sprawowały panie Renata Jagoda i Zofia Strama oraz pan Łukasz Piekarz.
Uczniowie klasy II i III z Gimnazjum z Maruszyny Dolnej
|