OFICJALNA STRONA INTERNETOWA GMINY SZAFLARY

GMINA SZAFLARY

             

BIULETYN INFORMACJI PUBLICZNEJ

.:MENU:.

- AKTUALNOŚCI
- URZĄD GMINY
- KULTURA I SZTUKA
- SOŁECTWA
- SZKOŁY
- KONKURSY
- GOSPODARKA
- ORGANIZACJE
- TURYSTYKA
- SPORT
- HISTORIA
- PARAFIE
- ZDJĘCIA
- MAPY
- PRZETARGI
- OPŁATY
- GKRPA

.:FOTO:.

TATRY ZIMĄ

.:KALENDARZ:.

.:PODHALAŃSKA LOKALNA GRUPA DZIAŁANIA:.

.:SMAK NA PRODUKT:.

SMAK NA PRODUKT

.:BIURO INICJATYW SPOŁECZNYCH:.

.:6 LATKU WITAJ W SZKOLE:.

.:6 LATKU WITAJ W SZKOLE
WOJEWÓDZTWO MAŁOPOLSKIE
:.

.:PAMIĘTAJ O SZKOLE:.

.:NARODOWE SIŁY REZERWOWE:.

PORTAL /WYCIECZKI KLASOWE DO ORAWSKIEGO PARKU ETNOGRAFICZNEGO W ZUBRZYCY GÓRNEJ POLSKA / MAŁOPOLSKIE / NOWOTARSKI

.:WYCIECZKI KLASOWE DO ORAWSKIEGO PARKU ETNOGRAFICZNEGO W ZUBRZYCY GÓRNEJ :.

WYCIECZKI KLASOWE DO ORAWSKIEGO PARKU ETNOGRAFICZNEGO W ZUBRZYCY GÓRNEJ



      Orawski Park Etnograficzny to skansen regionalny tworzony od 1937 roku, a otwarty dla zwiedzających w roku 1955. Prezentuje on dzieje, architekturę, kulturę materialną, społeczną i duchową regionu Górnej Orawy. W październiku i na początku listopada kilkudziesięciu uczniów Zespołu Szkoły Podstawowej i Gimnazjum odwiedziło ten skansen w ramach zorganizowanych przez szkołę wycieczek klasowych. Poniżej zamieszczamy ciekawe sprawozdania i galerię zdjęć.

      12 października 2011 r. uczennice i uczniowie klasy I i II szkoły podstawowej udali się na wycieczkę do Zubrzycy Górnej. Tam uczestniczyli w zajęciach edukacyjnych „Od ziarenka do bochenka”, zgłębiając tajniki procesu technologicznego dawnych wypieków. „Pieczenie chleba” to jedna z takich ścieżek edukacyjnych, dzięki której dzieci w atrakcyjnej formie poznawały kolejne etapy powstawania chleba. Pierwszo- i drugoklasiści młócili zboże za pomocą cepów, ubijali ziarno w moździerzach, mielili na żarnach, samodzielnie ugniatali ciasto z uzyskanej mąki i piekli placki – „moskole” na blasze kuchennego pieca. Na koniec dzieci kosztowały własnoręcznie wykonane placki, popijając kawą zbożową  przygotowaną przez organizatora.

Urszula Grochulska-Kolasa i Anna Sichelska, wychowawczynie kl. I i II



      7 listopada 2011 r. byłam na wycieczce wraz z moimi koleżankami z klasy VI i z uczniami klasy III w skansenie w Zubrzycy Górnej. Opiekowały się nami panie: Irena Topór i Bożena Zwijacz. Uczestniczyliśmy w warsztatach „Od ziarenka do bochenka”. Najpierw młóciliśmy cepami zboże, aby wydobyć ziarna pszenicy z kłosa. Później z panią, która prowadziła zajęcia, zrobiliśmy ciasto z mąki, którą wcześniej sami ręcznie zmieliliśmy. Kiedy ciasto było już gotowe, uformowaliśmy je na kształt placków (moskoli). Położyliśmy je na gorące blachy. W czasie, kiedy moskole się piekły, pani zaparzyła nam zbożową kawę. Na końcu zajęć zjedliśmy moskole popijając smaczną kawą. Teraz wiemy, jak ludzie ciężko pracują, aby na stole był chleb. Po zakończeniu zajęć poszliśmy z panią przewodnik zwiedzać muzeum. Zwiedzaliśmy orawską wieś z XVII wieku. Byliśmy w najbogatszym domu we wsi - domu sołtysa, głowy wsi. Zobaczyliśmy też budynki, gdzie dawniej wyrabiano olej oraz płótno. Widzieliśmy wiele ciekawych rzeczy. Mogliśmy porównać, czym się różni wieś orawska od podhalańskiej. Najlepszą dla nas częścią wycieczki były zajęcia praktyczne.

Agata Nędza, uczennica klasy VI



      Pewnego dnia nasza pani ogłosiła, że 18 października 2011 roku pojedziemy do Zubrzycy Górnej, do skansenu, gdzie będziemy zwiedzać stare domy, ich wyposażenie sprzętowe oraz meble i maszyny rolnicze. Miała nas oprowadzać pani przewodnik. Wyjazd 18.10.2011 r. o godz. 8.00 odbył się bez przeszkód, wszyscy uczniowie „zostali zapakowani” do busa, humory wszystkim dopisywały! Podczas podróży pani informowała nas o stosownym zachowaniu uczniów. Był słoneczny dzień, dotarliśmy na miejsce o godz. 9.00. Po chwili wszyscy weseli i podekscytowani wycieczką oglądali już dom od środka. Był bardzo stary. Zabrałem się do robienia zdjęć i pisania notatek, gdyż pani przewodnik opowiadała nam, do czego dawniej służyły różne przedmioty. W rogu starej izby znajdował się piec „ze skał”. Obok mieścił się stolik z kamieniem do mielenia zboża. Na jednej ze ścian wisiały gliniane talerze, kubki i różne dzbanki oraz żeliwne garnki. Stół z krzesłami mieścił się na samym środku izby. W następnej izbie były: drewniana maselnica do ubijania masła, przyrząd do ubijania ziemniaków, kolanko, prząśniczka do wyrobu nici, raf, czyli przyrząd do oddzielania główek lnu od łodyg, cierlica do wygładzania lnu, kilof do lnu i szczeć do czesania lnu. Były tam również inne rzeczy: magiel, mech, kowadło, parzenica, folusz, sukno, koło młyńskie, wał, płótno lniane, stare konfesjonały, stare ule. Na ścianach wisiały różne rogi, obrazy religijne i portrety rodzinne, a najbardziej podobał mi się wypchany jastrząb. Kredens oraz zastawa były w następnej izbie. Zrobiłem zdjęcia różnych ptasich piór w kałamarzach, starych, zapisanych arkuszy papierów oraz gazet. Na zakończenie wycieczki pojechaliśmy na kamping, piekliśmy kiełbaski. Wszyscy byli weseli o pełni energii. Zrobiłem zdjęcia pamiątkowe z całą klasą z tej bardzo pouczającej wycieczki. Bardzo chcę jeszcze wybrać się ze swoją rodziną na taką wycieczkę. Ogólnie bardzo mi się podobało!

Marek Borkowski, uczeń klasy V



18.10.2011 r. nasza klasa pojechała na wycieczkę do Zubrzycy Górnej. Zebraliśmy się i pani Jolanta Stolarczyk, nasza wychowawczyni, sprawdziła listę obecności. Było ciepło i słonecznie. W czasie podróży pani informowała nas o stosownym zachowaniu. Około godz. 9.30 dojechaliśmy na miejsce i zakupiliśmy bilety. Po chwili podeszła do nas pani przewodnik, z którą zwiedzaliśmy wystawę stałą, obrazującą życie różnych warstw społecznych na Orawie od XVIII do XX wieku. Na początku weszliśmy do kaplicy, w której modlili się dawniej żołnierze wracający z wojny i oczekujący na swoje rodziny. Pierwszym punktem zwiedzania był dom sołtysa. Składał się z czarnej oraz białej izby. W czarnej znajdowały się urządzenia do produkcji artykułów spożywczych. Natomiast w białej była sypialnia. W izbie czarnej nie było podłogi, tylko klepisko. Trzymano w niej zwierzęta. Dzięki temu, kiedy była ostra zima, mieszkańcom było cieplej. Wejście było niskie, żeby dorosły, który wchodził do sołtysa, ukłonił się przed nim. Zobaczyliśmy również maszyny do wyrobu oliwy. Zwiedziliśmy także inne chałupy: alkierz dworski, pasiekę, kuźnię, galerię Stanisława Wyrtka. Potem uczestniczyliśmy w zajęciach edukacyjnych „Jak to ze lnem było”, które były bardzo interesującym doświadczeniem. Technologia obróbki lnu polegała na tym, że cierlica wygładzała len a szczeć go czesała. Około godz. 14.35 poszliśmy na ognisko. Nazbieraliśmy drewna, rozpaliliśmy ogień i zaczęliśmy piec kiełbaski. Potem wróciliśmy do domu. Nasze sprawozdania z wycieczki były dowodem, że większość osób wiele zapamiętała z tej wspaniałej i ciekawej eskapady. Wszystkim bardzo się ona podobała. Dzięki niej wiemy, jak ludzie żyli w dawnych czasach. Nauczyliśmy się, jak się robi len i oliwę. Wycieczka była atrakcyjna i pełna wrażeń.

Uczennice i uczniowie klasy V

[URZĄD GMINY]  [KULTURA I SZTUKA]  [SOŁECTWA]  [SZKOŁY]  [GOSPODARKA]  [ORGANIZACJE]  [TURYSTYKA]  [SPORT]  [HISTORIA]  [PARAFIE]  [ZDJĘCIA]  [MAPY] [PRZETARGI] [OPŁATY]  [GKRPA]