|
|
.: WSPOMNIENIA Z WYPRAWY NAD BAŁTYK
:.
|
WSPOMNIENIA Z WYPRAWY NAD BAŁTYK
Tak niedawno wyjechaliśmy z Szaflar, a już jest piątek. Jak ten czas leci! Podróż autokarem przebiegła szczęśliwie i w bardzo miłej atmosferze. W razie potrzeby odpoczywaliśmy, aby rozprostować kości. Dotarliśmy na nasze obozowisko do DW „GRZEŚ” w Mikoszowie około dwudziestej godziny. Zamieszkaliśmy w domkach wczasowych, w pomieszczeniach trzyosobowych. Po obfitej kąpieli i smacznej kolacji udaliśmy się na nocny odpoczynek. Większość uczestników ma telefoniczny kontakt
z najbliższymi na Podhalu, toteż indywidualne sprawozdania są częste.
Mikoszewo to ładna, spokojna miejscowość nadmorska, leżąca na Mierzei Wiślanej, sprawiająca wrażenie, że więcej tu domków i domów wczasowych niż domów tubylców. Położona jest u ujścia Wisły do Bałtyku w pobliżu Gdańska i w odległości 65 km od Malborka. Przez Mikoszewo kursuje żuławska kolejka, która w 2005 roku obchodziła stulecie swojego istnienia. Kolejka łączy Mikoszewo ze Stegną, Sztutowem, a także z Nowym Dworem Mazowieckim i ułatwia mieszkańcom dojazd do pracy oraz do szkoły, a wczasowiczom uatrakcyjnia pobyt.
W ciągu niespełna czterech dni pobytu nad morzem wiele się wydarzyło. Codziennie wędrujemy przez uroczy sosnowy las na przepiękną plażę strzeżoną, aby móc zażywać słonecznej i morskiej kąpieli. Kąpielisko wyznaczone przez ratowników zajmuje duży obszar i pozwala na jednoczesną kąpiel trzech dwudziestoosobowych grup. Przeżyliśmy już chrzest obozowicza, gdzie po wykazaniu się sprawnością fizyczną, odpornością na stres oraz na każde nowe, najbardziej wyszukane potrawy zostaliśmy ochrzczeni w zasolonej morskiej wodzie. Teraz jesteśmy pełnoprawnymi obozowiczami.
Dwudziestego drugiego lipca pojechaliśmy na wycieczkę do Gdańska i Sopotu. W przepiękny, słoneczny dzień pod przewodnictwem Kamili Jabłońskiej poznawaliśmy najpiękniejsze zakątki Gdańska. Rozpoczęliśmy wędrówkę od starego portu gdańskiego, gdzie króluje żuraw, który w dawnych czasach przeładowywał towary na statkach. Gdańsk jest przykładem „trudnej” historii Polski, wielokrotnie heroicznie broniącym swojej polskości. Trasa wycieczki wiodła wzdłuż Długiego Pobrzeża, ulicami Długą i Mariacką. Zwiedzaliśmy Podziwialiśmy Neptuna, wspaniałe, bogate kamieniczki i olbrzymich rozmiarów Kościół Mariacki. Wewnątrz Kościoła szczególną uwagę zwróciliśmy na trzyczęściowy wielki zegar oraz na obraz „Sąd ostateczny”. O dwunastej w południe obejrzeliśmy „Teatr figur”,
w którym występowało 12 apostołów, 4 ewangelistów i śmierć.
Pod milenijnym drzewkiem oliwnym, postawionym w setna rocznicę śmierci Św. Wojciecha zrobiliśmy sobie zbiorowe zdjęcie i pojechaliśmy pod Pomnik Stoczniowców. Zainteresowanie historią tego miejsca było bardzo duże ze strony młodzieży i dorosłych. Szkoda, że dojazd do tego miejsca jest bardzo utrudniony dla turystów, Poległym stoczniowcom ofiarowaliśmy książkę wydaną przez nasza gminę. To miejsce świadczy o polskości, człowieczeństwie, a także przypomina władzy, że nie wszystko jej wolno.
Młodzież zwiedzająca Gdańsk i Sopot wiedziała, że ma szanse zdobyć nagrody w konkursie wiedzy o Gdańsku i Sopocie. Taki konkurs odbył się w czwartek (23.07), a uczestniczyły w nim 43 osoby. Oto laureaci:
I miejsce: Ania Kalata, Radek Jagoda i Bartek Surmiak,
II miejsce: Kasia Gil, Judyta Strzęp, Anna Szczęchowicz
III miejsce: Kasia Szumal, Monika Gil, Dorota Chrapek, Anna Korzeniowska i Bartek Cudzich.
Laureaci otrzymali nagrody. My im gratulujemy. Pozdrawiamy Podhale i obiecujemy, że ciąg dalszy nastąpi.
Kierownik obozu
(Dz)
Foto: – R. Jagoda
|
|
|